(…)

Nie wiem co się stało,
Wiem tylko, że nikt nie ucierpiał i że mój samochód nie ma przodu. Wiem też, że odbił się od krawężnika z lewej, chyba uderzył w barierkę po prawej, obrócił się i uderzył jeszcze raz, tym razem tyłem w barierkę po lewej strony jezdni.

Za cud można uznać fakt, że na drodze zazwyczaj o tej porze tak zatłoczonej, nie było nikogo.

Podobno oczy miałem szeroko otwarte…

Pamiętam dźwięk rozdzieranego metalu i wiem, że patrzyłem nie rozumiejąc co widzę.

Od czasu kiedy przestałem brać cudowne lekarstwo na uzdrowienie mojej głowy, tak czasami mam i nie mogę pojąć, jak mogłem być tak nieodpowiedzialny, powierzając moim zawodnym zmysłom, życie mojego dziecka, dwójki jego przyjaciół i żony.

Ten wpis został opublikowany w kategorii Tu i teraz. Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.

8 odpowiedzi na „(…)

  1. Kasia pisze:

    Panie Moon, czy wszyscy cali?

    • Pan Księżyc pisze:

      Nie Kasiu, nikomu nic się nie stało, tylko dzieci się trochę wystraszyły…
      Hanno i Tobie wszystkiego najlepszego… trzymaj się dzielnie.
      Lee, to nie poślizg… to moja nieuwaga. :*

  2. Anonim pisze:

    uważaj na siebie moja siostra nie miała takiego szczęścia..dobrego roku życzę Ci i pamiętam….

  3. Licencja pisze:

    Wpadłeś w poślizg, wtedy naprawdę nie wiadomo co się dzieje, a najgorsze co można zrobić to nacisnąć na hamulec. Całusy:-*

  4. Kasia pisze:

    Najważniejsze żeście cali.Niby slogan. Ale dobrze, że w takich chwilach można nim się posiłkować.

  5. skem pisze:

    dźwięku darcia blachy trudno zapomnieć, przy każdym przymusowym hamowaniu słyszę go jak huczy w mojej głowie…
    ale najważniejsze, że wszyscy cali…

  6. flanelka pisze:

    Nie chciałbyś usłyszeć tego, co Ci powiem, ale.. to wydarzenie jest jak Twoja Miłość, tylko nie wiem, czy po niej też powiesz z ulgą, że wszyscy są cali.. wiem za to, że też będziesz się czuł równie winny. Mimo, że życzę Ci najlepiej.. to tylko kraksa, nieuwaga, nierealne odczucia, na które patrzysz szeroko rozwartymi źrenicami, bezwolny. A na drodze w każdej chwili może wyrosnąć barierka, samochód, rów albo drzwo.. uważaj i pamiętej: poślizg można kontrolować. Ten także. Nie gniewaj się na odrobinę trzeźwości.

  7. Pan Księżyc pisze:

    Nie wiem jaka jest ta moja miłość… wiem tylko ,że jest… a jak się skończy, to naprawdę nieważne… potencjalnie każda może skończyć się tragedią…

Dodaj komentarz